Sunday, June 12, 2016

czerwiec 13 -planowanie


Zeby ten blog utrzymac w tematyce zdrowia (czescia zdrowia jest madre odzywianie i zdrowa waga) , cale te dlugasnie rozwazania wokol planowania przenioslam na moj okolorozwojowy blog a tutaj konkrety, konkrety! Znajac siebie, nie bede w stanie trzymac sie sztywnego planu posilkow i nie musze!

Plan jest taki ze w  czasie weekendu musze planuje  ze dwa-trzy sniadania, lancze i obiady. Musze upewnic sie ze mam wszystkie produkty, i jesli posilek wymaga jakiegos dluzszego przygotowania, to musze sie do tego przylozyc w weeknd bo w tygodniu czasu na to nie ma.

Wciaz wraz z moim ukochanym malzonkiem kupujemy wiecej jedzenia niz potrzebujemy, i zmuszeni jestesmy "wyjadac" to co mamy. Chyba gdzies tam wciaz w nas tkwi pamiec kartek, brakow - a my tutaj mamy sklepy otwarte 24 godziny na dobe i zdecydowanie glod nam nie grozi. Tak miedzy Bogiem a prawda ( a podobno tam nie ma nic :) to powinnam to planowanie robic w piatek, bowiem w soboty robimy co-tygodniowe zakupy, no ale w tym tygodniu zakupy zrobione wiec planujemy z tego co mamy.

Na poczatek, jak przeliczyc amerykanskie cups na polskie miarki:

Przedsniadanie:
kawa z 1/2 cup mleka pelnego ( 3 PKT).

Sniadanie  numer 1 -
1 cup Twarog 2%  - 4 pkt
jajko na twardo - 2 pkt
pomidor - 0 pkt
6 PKT
_________________

Sniadanie numer 2
1 kromka chleba z maki orkiszowej - 2pkt
jajko sadzone - 3 pkt
twarog z jogurtu - 2 lyzki - 3 pkts
warzywa ( garsc z tych wczesniej przygotowanych) - )- 0 pkt
8 PKT
____________________

Sniadanie numer 3
1 cup  greckiego jogurtu 2% - 4 pkt
1 cup jagod
jajko na twardo - 2 pkt
6PKT
_________________________

Lunch numer 1
1/2 cup kaszy gryczanej - 3 pkt
duszone jarzyny/grzyby - zalozmy ze jest tam 1/2  lyzki oliwy z oliwek 2 pkt ( jarzyny i grzyby punktow nie maja)
piers z kurczaka, 4 uncje (okolo 100 g) - 4 PKT
7 PKT
______________________________
 Lunch numer 2 
salatka z tunczyka
puszka tunczyka z wody - 4 uncje- 2 pkt
majonez - 1 lyzka - 3pkt
1/2 cups jogurt z pelnotlusty - 3 pts
seler naciowy
szczypior
warzywa
10PKT
_____________________________
Lunch numer 3
gotowana fasolka szparagowa z 1 lyzeczka masla - 3 PKt
dwa smazone jajka - 6 pkts
9 PKT
________________________________

Lunch numer 4 ( dzis i jutro! bo sie zepsuje!)
suszi 4 pieces - 4pts
duszone warzywa , zakladamy ze jest tam 1/2 lyzki oliwy - 2pkt
piers z indyka 3 uncje- 1 pkt
7 PKT
___________________________________

Obiady

Jako ze mam mase przeroznych warzyw ( salata zielona, cykoria, aragula,pomidory) wiec wszystkie obiady w tym tygodniu beda skomponowane na bazie tych salat. Salaty nie maja punktow, jednak juz te dodatki typu orzechy, sery  to maja wiec musza byc odwazone i zmierzone.

i tak
-ser kozi - 1 uncja - 3 pkt
-avocado -polowka- 4pts
- ser zolty - 1 uncja 4 pkts
-piers z indyka ( musze dokupic) - 3 uncje - 1 punkt
- pestki z dynii - 1 lyska - 1 punkt
-pestki ze slonecznika - 1/8 cups - 3 pkts
-orzechy wloskie - 1/4 cups - 6 pkts


Alternatywnie na obiad moze byc szklanka kefir z owocami i warzywa z huumusem
1 cup 2% kefir - 5 pts
2 lyki hummus- 2 pts
___________________________

OK spocilam sie jak mysz przy tym planowaniu - moze uda mi sie w przyszlym tygodniu w pracy znalezc kilka dobrych i latwych przepisow. Plan jest nastepujacy - wieczorem, z tych opcji skladamy jadlospis na nastepny dzien, uwzgledniaja moje od czasu do czasu cappucino w Peets ( 6pkts) lub kawe z mlekiem 3 Pkts i inne potrzeby ( czytaj od czasu do czasu czekolady).. ( aha moja dzienna dawka to 30 PKTS.); kostka czarnej czekolady - 1 gruba kostka 4 punkty

Dzisiaj wiec:
 Przedsniadanie- 3 pkts
Sniadanie numer 2 -8 pkts
Lunch numer 4-7 pkts
Kawa w poludnie z 1/2 w kostka czarnej czekolady - 5 pkt
Na obiad zostaje - 7 PKT ( 1/4 avocado. 3 uncje piersi z indyka, +lyzka oliwy z oliwek)

_________________________________

Aktywnosc fizyczna -  konieczna jest do dobrego sampoczucia, do lepszegomyslenia, do zdrowia natomiast ma tylko okolo 20-30% wplywu na redukcje masy. Czesto niestety pobudzajac apetyt, potrafi bojkotowac nasze wysilki.  Ja weteranka biegow i wszelkiego rodzaju bardzo agresywnych aerobikow ( nie zylysmy w przyjazni z moim cialem,ktore od dziecka nie bylo przeze mnie akceptowane ) wreszcie pomalutku doprowadzilam sie do stanu ze nic mnie nie boli, dzieki systematycznej jodze, plywaniu i marszom - mam zamiar utrzymac ten stan.




No comments:

Post a Comment