Saturday, April 16, 2016

To jest blog o odchudzaniu

Napisalam to zeby bylo jasno bo do podobnych blogow mialam kilka podejsc i zawsze te blogi ewoluowaly w kierunku ciekawych zyciowych rozwazan ale problem mojej otylosci nie zostaje rozwiazany.



Porażka daje możliwość rozpoczęcia na nowo w sposób lepiej przemyślany.
Henry Ford



Tego bedziemy sie trzymac i bedziemy patrzec w przod. Prawda jest taka ze  20+ kilogramow nadwagi trzyma mnie w miejscu, zabiera energie i radosc z zycia. Zycie zaczyna przeciekac mi miedzy palcami teraz kiedy mogloby byc tak ciekawe i pelne, gdyz bardzo ciezko pracowalam aby zmienic wiele w swoim mysleniu i rekacjach. Teraz kiedy moja sytuacja w wielu dziedzinach jest ustabilizowana i obiektywnie moge wykroic wiecej czasu na siebie. Jedzienie jednak wciaz zostaje odruchowym nawykiem na rozladowanie stresu, na celbrowanie, na nude, na niepokoj.


 Ta moja otylosc to jest tak jak bastion, jak jakas skala. Walcze z nia od wielu lat, podchodze do niej od roznej strony a ona stoi jak stoi. Jestem swiadoma ze jest ona calkowicie konsekwencja moich wyborow, mojego stylu zycia, moicg glebokich wspoluzaleznien. Duzo przepracowalam ale ten problem wciaz jest nierozwiazany. Mam taka ciekawa prace, tyle mozliwosci a niestety boli mnie kregoslup, bola kolana, szukanie eleganckich ubran w duzych rozmiarach  nawet w raczej otylej Ameryce jest czasochlonne i dla mnie upokarzajace. Upokarzajace, bo ta nadwaga dla mnie jest symbolem ze wciaz cos podcina mi skrzydla, ze czesto jestem zbyt zmeczona aby skorzystac z zaproszenia, spotkac sie z kims - jednym slowem te kilogramy izoluja mnie od zycia. Nie pomaga mi fakt ze cala moja rodzina ( nie majaca problemow z otyloscia), przy kazdej okazji pyta czy "waga leci w dol". Kiedy leci w dol moje zycie to sukces, kiedy nie to porazka. W tej atmosferze zostalam wychowana jako ze w moim rodzinnym domu moj tata cierpial na nadwage i ja mialam poczatki bulimii szczegolnie w okresach zwiekszonego stresu, ktorego w mlodych latach mialam wiele.

Na szczescie obecnie dla mnie moja osobista wartoscia jest zdrowie, dobre sampoczucie, samorozwoj wiec wiem ze kontekst tej mojej drogi do zdrowia jest madry. Mam  nieco solidniejsze poczucie wartosci, wieksza samokaceptacje, jednak ostatnio wpadlam troche w dol bo mam wrazenie ze od wielu lat krece sie w kolko z tym problem. I tak sobie pomyslalam, wlasciwie jesli wyodrebnilam jakis obszar do zmian, do wzrostu to systematyczne wysilki pozwolily mi zmienic i moje myslenie i moje reakcje w tej dziedzinie. Stad ta odnoga do mojego bloga.


Przypominam sobie cytat Buddy ze skala nie ma szans ze strumyczkiem nie przez silego tego strumienia ale przez jego wytrwalosc. I tego mi brakuje - wielkie uniesienia spadek 5 kg, po czym moja uwaga przenosi sie na cos innego.


Aby osiągnąć rzeczy których dotąd nie osiągnąłaś, musisz zacząć robić rzeczy których dotąd nie robiłaś.

Czego nie robilam? Tak naprawde nie do konca przyznawalam sie przed soba ze mam z ta nadwaga powazny problem. Uswiadomila mi to lekarka podczas ostatniego badania rozmawiajac ze mna o konsekwencjach zdrowtnych wynikajacych z otylosci.

Podstawa tego bloga bedzie moja krystaliczna uczciwosc. Jestem w zasadzie uczciwym czlowiekiem  ale mam  niezwykla umiejetnosc oklamywania i manipulacji siebie w tej dziedzinie.

Jutro niedziela. W czasie weekndu bede starala sie zrobic plan na caly tydzien. Mam wszystko co potrzebuje zeby osiagna sukces. Nowe buty do biegania. Czlonkostwo do programow straznikow wagi. Czlonkostwo do lokajnej YMCA. Dostep do zdrowej zywnosci.

Plan minimum na ten nastepny tydzien:

  • Przeprosic sie z waga i isc na spotkanie tych moich straznikow wagi. ( Nie, nie moja kochana, nie bedziemy czekac do przyszlej soboty - jutro o 12 godzinie jest spotkanie w sasiednim miescie. )
  • Spedzic co najmniej godzine na jakiejkolwiek aktywnosci fizycznej codziennie. Jakiejkolwiek. Nawet jesli mialo to by byc czlapanie po mojej ulicy (bedziemy sie tutaj mierzyc z moim mysleniem wszystko albo nic)
  • Przepraszamy sie z tym appem do logowania posilkow . Mierzenie i wazenie
Trzy punkty. 

Nie chodzi o to, by nadawać priorytety temu, co masz w planie, ale by planować zgodnie z priorytetami.

Stephen R. Covey – 7 nawyków skutecznego działan







No comments:

Post a Comment